Dziwna rola witaminy F

Organizm człowieka potrafi syntetyzować wiele różnych kwasów tłusz­czowych, ale nie wszystkie. Z kwasów tłuszczowych nienasyconych powsta­ją tylko związki o jednym podwójnym wiązaniu (przypomnijcie sobie che­mię szkolną). Kwasy o dwu podwójnych wiązaniach, jak np. kwas linolowy, lub o trzech podwójnych wiązaniach, jak kwas iinolenowy, muszą być dostarczane z pokarmem, bo ich nasz organizm nie syntetyzuje. Kiedyś te niezbędne dla nas nienasycone kwasy tłuszczowe nazwano wi­taminą F, bo — jak większość witamin — muszą być dostarczane w jedzeniu i równie są nam do życia niezbędne. Potem nauka odstąpiła od tej nazwy, ale w praktyce nieraz się jeszcze utrzymuje (mamy np. krem do twarzy z witaminą F). Otóż oba te kwasy tłuszczowe są w nasieniu, a także w oleju słonecznikowym, który szczególnie dużo ma kwasu linolenowego. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe występują w dużych ilościach również w oliwie, oleju sojowym, bawełnianym, lnianym, arachidowym i in­nych roślinach. Ze względu na ich znaczenie dla organizmu, w tłuszczu pokarmowym, tzn. spożywanym codziennie, na jednę część kwasów tłuszczowych nasyconych powinny występować dwie części kwasów nienasyconych). Czyli, mówiąc praktycznie — powinno się jadać 2 razy tyle olejów roślinnych co tłuszczów zwierzęcych (masło, smalec itp.). Ale… nie za dużo! Najwyżej jedną trzecią wartości kalorycznej dziennej diety. W 1960 r. szwedzcy badacze”) odkryli, że witamina F jest „prekursorką” prostaglandyny — związku występującego tak u ludzi, jak u zwierząt, a działającego podobnie jak hormony. Dzięki niej prostaglandyna może być syntetyzowana w każdej żywej komórce naszego ciała i — zależnie od typu — używana do bardzo wielu różnych reakcji biologicznych). Syntetyzowana np. w nerkach chroni — najprawdopodobniej — przed zbyt wysokim ciśnieniem, pomaga w wydalaniu nadmiaru soli przez nerki, w „przepychaniu” krwi przez serce do naczyń krwionośnych. Do tego stopnia potrafi chronić ścianki żołądka, że — jak wykazały doświadczenia na zwierzętach — nie dopuszcza do powstawania wrzodów, jeśli — naturalnie — jest jej w organizmie dosyć. W wydzielaniu żołądkowym biorą udział trzy typy prostaglandyny.

Wymienianie wszystkich procesów, do których jest potrzebna ta niezwykle cenna substancja, zajęłoby tu zbyt wiele miejsca. Podkreślamy tylko, że kwas linolenowy stanowi 2/ 3 „surowca” struktury prostaglandyny i że — wiadomo — jest go sporo w nasionach słonecznika. Witaminy F zawie­rają one ok. 1,1 mg w 100 g, a najniższa dawka dzienna tego składnika dla człowieka wynosi 2 mg.

Author: 2cm.pl